Jakiś czas temu trafiłam na instrukcję zrobienia prostych bałwanków ze skarpet. Tak się zachwyciłam, że sama musiałam takie zrobić.
bałwanki ze skarpet |
bałwanek dziewczynka |
bałwanek chłopczyki |
Są banalnie proste do wykonania. Oto instrukcja (w podpisie do zdjęcia link do szczegółowego opisu):
instrukcja KLIK |
Oczywiście wprowadziłam je na zajęciach z przedszkolakami :) KLIK
dzieci ze swoimi bałwankami |
Po jednym bałwanku od każdego dziecka wysłałam na konkurs :)
To nie koniec :P Ja lubię ulepszać i kombinować. Więc znalazłam stary czerwony sweter, którego już nie noszę i z jego rękawów zrobiłam Mikołaje! (wg tej samej instrukcji):
Mikołaje ze swetra |
Mikołaj ze swetra |
Kilka rad na koniec, w razie jakby ktoś chciał robić:
Do wypełnienia najlepiej nadaje się "ziarno" ciężkie, np. ryż, groch - bałwanek będzie lepiej stał "o własnych siłach". Ja jednak użyłam trocin z zoologicznego, które również się świetnie nadają ale trzeba mocno ubijać podczas napełniania, ale bałwanki już tak dobrze nie stoją - trzeba je mocno przygniatać i odpowiednio formować brzuszek.
W instrukcji użyto gumek recepturek. Jest to bardzo szybki sposób. Ale z mojego papierowo-wiklinowego doświadczenia wiem, że gumki są bardzo nietrwałe. Lepiej związywać mocną nitką.
Elementy tj. guziczki, koraliki, tasiemki najlepiej przykleić klejem Magic. Jest uniwersalny, nie śmierdzi, nie brudzi, jest tani i zasycha na całkowicie przeźroczysto.
Jak zapewne zauważyliście z fotorelacji z zajęć, z kolorowych skarpetek wychodzą nietypowe bałwanki i równie słodkie.
A jak komuś się znudzą bałwanki wg powyższej instrukcji może spróbować zrobić inne wg tej:
instrukcja |
Miłego skarpetkowania! :D